ADHD, czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, to zaburzenie neurorozwojowe, które najczęściej diagnozowane jest w dzieciństwie, ale może utrzymywać się także w dorosłości. Objawia się przede wszystkim trudnościami z koncentracją, impulsywnością oraz nadmierną aktywnością ruchową, które wykraczają poza typowy zakres dla danego wieku. Mimo że każdy z nas czasem bywa roztargniony lub niespokojny, u osób z ADHD takie zachowania są intensywne, trwałe i wpływają na codzienne funkcjonowanie.
Wpływanie na osoby z ADHD poprzez świadome angażowanie ich zmysłów może znacząco poprawić ich koncentrację, regulację emocji i ogólne funkcjonowanie. Osoby z ADHD często potrzebują więcej bodźców angżujących zmysły, aby utrzymać uwagę i zaangażowanie. Stosowanie bodźców dotykowych (np. teksturowanych przedmiotów do ściskania), wzrokowych (jasnych kolorów, graficznych planów dnia), słuchowych (muzyki w tle, rytmicznych dźwięków) czy ruchowych (fizycznej aktywności, kołysania) może pomóc w regulowaniu pobudzenia i skupieniu uwagi. Środowisko dostosowane sensorycznie nie tylko wspiera efektywniejsze uczenie się i pracę, ale też zwiększa poczucie komfortu i bezpieczeństwa, umożliwiając osobom z ADHD pełniejsze wykorzystanie ich potencjału.
Każdy bodziec zmysłowy trafia do układu nerwowego i może pobudzać, uspokajać lub zmieniać nastrój. Wzrok dominuje, ale to węch najszybciej wywołuje emocje, zapach potrafi przywołać wspomnienia sprzed lat w ułamku sekundy. Dotyk potrafi obniżyć poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, już po kilku minutach przytulenia. Słuch reguluje napięcie, dlatego szum fal czy spokojna muzyka pomagają zasnąć. Smak z kolei wiąże się z nagrodą, dlatego w stresie ciągnie nas do czekolady czy chrupania. U osób z ADHD lub wysoką wrażliwością zmysły działają jeszcze intensywniej, mogą zarówno przeciążać, jak i pomagać w regulacji. Mózg nieustannie „słucha” ciała, więc to, czym się otaczamy, wpływa na nasze samopoczucie bardziej, niż się wydaje.
Czekamy na Twój wybór...
change
Ludwig van Beethoven, jeden z najwybitniejszych kompozytorów w historii, mimo postępującej głuchoty, nie przestał tworzyć muzyki. Gdy niemal całkowicie stracił słuch, korzystał z metalowej rurki, którą trzymał zębami i łączył z fortepianem – w ten sposób odbierał drgania dźwięku przez kości czaszki. Dzięki temu mógł nadal „słyszeć” muzykę, której nie był w stanie usłyszeć uszami. Jego historia to dowód niezwykłej determinacji i głębokiego połączenia z dźwiękiem, które wykraczało poza fizyczne ograniczenia.
ogarniamy.zmysły@gmail.com